Forum Kryptydy.fora.pl Strona Główna


Kryptydy.fora.pl
Nieznane stworzenia o których nic nie wiemy. Fascynują i przerażają.
Odpowiedz do tematu
Ludzie Jaszczurki
Gacopierz
Szefunio
Szefunio


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Spod Wadowic

Artykuł z kryptozoologia.prv.pl

"29 czerwca 1988 roku, około godziny 2:00 w nocy, 17-letni Chris Davis wracał samochodem do domu, przejeżdżając przez mokradła Scape Ore Swamp w Południowej Karolinie w USA. Kiedy poczuł, że złapał gumę, Chris zatrzymał się, aby wymienić koło. Nagle, ku jego wielkiemu zdziwieniu, zauważył, że ktoś biegnie w jego stronę. Chłopak zdziwił się, ponieważ nie przypuszczał, że spotka kogoś o tej porze i w takim miejscu. Po kilku jednak chwilach kierowca skamieniał ze strachu. W jego stronę zbliżał się ogromny, 2-metrowy, człekopodobny jaszczur. Według relacji Davisa stwór miał duże, skośne oczy lśniące na czerwono i połyskujące zielonkawo łuski pokrywające całe jego ciało. Najstraszniejsze były jednak odnóża gada, trójpalczaste, z pazurami długości około 10 cm. Chłopak wskoczył do samochodu i ruszył z miejsca. W tym momencie stwór dobiegł do auta i zaczął uderzać w szybę po stronie kierowcy. Później wskoczył na dach samochodu i siedział na nim, gdy Chris w panicznym strachu pędził przez wertepy z prędkością ponad 70 km/h. W końcu istota spadła z dachu. Opowieści syna uwierzyli rodzice, jak również miejscowy szeryf. Miesiąc później, ojciec Chrisa, Tommy, na łamach prasy tak komentował wydarzenie: ,,Tamtej nocy syn wyglądał, jakby miał atak histerii. Wrócił rozdygotany, płakał, nie mógł się uspokoić. Dopiero po dłuższej chwili ochłonął na tyle, żeby opowiedzieć, co się stało". W podobnym tonie wypowiadał się szeryf Liston Truesdale: ,,Sprawdziliśmy jego opinię, Chris to porządny chłopak. Zgodził się na przeprowadzenie testu na wykrywaczu kłamstw albo pod wpływem hipnozy". Tymczasem w mediach pojawiło się jeszcze wiele relacji z podobnych spotkań, a na mokradłach odkryto i wykonano odlewy rzekomych śladów potwora o długości około 35 cm. Naukowcy dyskredytowali zarówno opowieści świadków, jak i dowody. Uznali, że na chłopaka napadł pijany włóczęga, którego rozzłościły odgłosy silnika, a ślady zostały sfałszowane."

A tutaj dalszy ciąg historii o lizardmanach ze strony npn.ehost.pl:

Davis cieszył się dobrą opinią i został uznany za wiarygodnego świadka. Policjanci dowiedzieli się od niego, że istota, która zaatakowała go mierzyła około 2 metrów wzrostu i była pokryta zieloną, łuskowatą, wężową skórą. „Było silne i nie było to zwierze ani nie był to człowiek” - powiedział do szeryfa Listona Truesdale.
W ciągu następnych miesięcy pojawiły się setki doniesień o spotkaniu z tą lub podobnymi istotami dochodzące z całego hrabstwa Lee. Policja otrzymywała tyle zgłoszeń, że utworzono nawet specjalną linię, gdzie można było zgłaszać przypadki obserwacji Człowieka-Jaszczurki. Okoliczne psy ujadały nocami; wiele innych zwierząt zachowywało się ponoć nienormalnie. Tak rozpoczęła się Lizardmania. Władze mówiły o tym zjawisku jako masowej histerii, gdyż była według nich zupełnie bezpodstawna.
Szeryf mówił, iż w czasie kiedy krążą legendy o Człowieku - Jaszczurce wielu ludzi stara się stać sławnymi. „I tak mamy wiele do roboty bez śledzenia takich rzeczy jak ta” - mówił. Rzecznik Biura Szeryfa Billy Moore powiedział, że nie ma wątpliwości, iż rzeczywiście Davis napotkał coś tamtej nocy. Rzekł: „Wierzę, że widział coś. Co to było, nie mam zielonego pojęcia. Ale nie był to żaden Lizard Man”. Moore sugerował, że mógł to być człowiek lub niedźwiedź. „Myślę, że większość ludzi traktuje to jako psikus lub żart” - mówił o całej sprawie.

Chris Davis nie był jedynym świadkiem w tej sprawie. Także Rodney Nolf i Shane Stokes razem ze swymi dziewczynami widzieli 24 lipca 1988, jak coś wielkiego i ciemnego przebiegło im drogę przed samochodem. Twierdzili, iż „rzecz” owa była wzrostu około 2 metrów i miało świecące ślepia. Pobiegło na bagna w kierunku, gdzie droga międzystanowa nr 20 zbiega się z autostradą nr 15. Samochód Toma i Mary Waye, podobnie jak auto pierwszego świadka został zniszczony przez tę istotę. George Holloman twierdził, iż Lizard Man skoczył ku niemu, gdy ten czerpał ze studni wodę. Także dwóch innych mężczyzn twierdziło, iż napotkali stworzenie kiedy nabierali wody ze strumienia.

Kiedy wieść rozprzestrzeniała się tysiące ludzi ciągnęło na bagna położone na zachód od miasta. W wielkiej liczbie do tej małej, rolniczej i cichej społeczności przybywali poszukiwacze i dziennikarze. Pewna radiostacja obiecała za Lizard Mana nagrodę w wysokości miliona dolarów. Gazety donosiły o coraz to nowych obserwacjach a bagna przetrząsane były w poszukiwaniu śladów Człowieka-Jaszczurki.

Niektóre relacje różniły się oczywiście między sobą. Duża liczba trzypalczastych odcisków stóp znajdywana była w okolicy, niektóre z nich mierzyły do 35 centymetrów długości. Tak powoli rodziła się legenda o Lizard Manie.

Wayne Atkinson i Mike Hodge rozpoczęli własne śledztwo. Odkryli porozrzucane puszki i drzewa, których szczyty ułamane były na wysokości ponad dwóch metrów. Głównymi znaleziskami były jednak odciski stóp mierzące 35 na 17 cm, które rozciągały się na obszarze. Ich gipsowe modele ukazały trzypalczaste stopy zakończone pazurami.
Moore stwierdzi, że gipsowe odciski, które rzekomo miały być śladami potwora były według oceny specjalistów śladami zrobionymi przez człowieka. We wrześniu 1988 roku pewien mężczyzna domniemanie postrzelił istotę wzdłuż drogi międzystanowej 20. Dał jako dowód trochę łusek i krwi rannego zwierzęcia. Po przebadaniu dowodów w laboratoriach kryminalistycznych okazało się, iż pochodzą one od martwej ryby. Szeryf rzekł: „Nie trzeba eksperta by widzieć co to jest”.

Mieszkańcy zbijali interes sprzedając drobiazgi z podobizną stworzenia: czapki, kubki, balony, figurki czy kartki pocztowe. Powoli jednak sprawa zaczęła przygasać i choć Lizard Man widywany był również potem, nigdy nie wzbudził już tak wielkiej sensacji jak latem roku 1988. Lizardmania chyliła się ku końcowi. Niektórzy naukowcy twierdzili, że Człowiek-Jaszczurka z Bishopville jest odmianą legendy o Wielkiej Stopie a obserwacja Davis mogła być skażona. Indianie z Południowej Karoliny opowiadali także o Inziganin - rasie ludzi-ryb, która ongiś żyła w okolicy.

Obserwacje istot podobnych do Lizard Mana z Bishopville miały miejsce wiele razy na przestrzeni wielu lat. Trudno jednoznacznie zakwalifikować je do jakiejkolwiek kategorii; niektóre z obserwowanych istot mają cechy ludzkie inne zaś bez wątpienia to niezidentyfikowane stworzenia o bardziej zwierzęcej naturze. Najwięcej obserwacji miało miejsce na terenie Stanów Zjednoczonych.

W 1934 nieopodal Campbell Lake w stanie South Dakota pewien farmer twierdził, że olbrzymi czteronogi gad zmusił jego traktor do zjechania z drogi po czym zniknął w pobliskich krzakach. Mniejsze zwierzęta gospodarskie zaczęły w tajemniczy sposób znikać w okolicy. Znaleziono także olbrzymie ślady niezidentyfikowanego zwierzęcia.


W Saginaw w stanie Michigan w roku 1937 obserwowana była istota wspinająca się w górę po nabrzeżu, która potem wróciła do wody. Odnaleziono trzypalczaste, odciski stóp z pazurami.
Na bagiennym obszarze, w pobliżu Charles Mill Lake w Mansfield w Ohio widziany był w marcu 1959 dziwny, zielonooki, bezręki, dwumetrowy humanoid. Ponownie widziano go w 4 lata później.
Kolejne obserwacje stworzeń, które przypominały gady lub płazy miały miejsce w Loveland w Ohio w 1955, gdzie pewien człowiek przez trzy minuty obserwował kilka humanoidalnych, żabo lub jak twierdzą niektórzy jaszczurkopodobnych stworzeń, z których jedna trzymała nad sobą emanujący iskry przedmiot.


19 sierpnia 1972 roku Gordon Pike i Robert Flewellyn widzieli jak półtorametrowa istota wynurza się z Thetis Lake niedaleko Cottonwood położonego w Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie. Thetis Monster przepędził ich z plaży a jeden z mężczyzn został nawet ranniony przezeń w rękę. 23 sierpnia widzieli istotę znowu Mike Gold i Russel Van Nice, miało to miejsce około godziny 15.30. „Wyszło z wody i popatrzyło wokół. Potem wszedł znów do wody. Potem uciekliśmy!”. Opisywana go jako srebrną istotę: „kształtu jak zwykłe ciało, jak ciało ludzkie ale to miało twarz potwora, całe pokryte łuską (z) czymś sterczącym na głowie (i) wielkimi uszami”.
W lecie roku 1973 mieszkańcy New Jersey opisywali wielką istotę, przypominającą aligatora o ludzkich cechach, który widywany jest w okolicy. Gazety wydrukowały indiańską legendę o ogromnej rybie ludzkich rozmiarów.


W czerwcu 1975 roku niedaleko Goro we Włoszech potwór, który pojawił się na pomidorowym polu przestraszył rolnika Maurizio Tombini. Opisał on istotę jako jaszczurzą, mierzącą około 3 metrów i zaprzeczył, że mógł to być krokodyl. Zostawiła po sobie ślady. Inni ludzie, którzy widzieli istotę twierdzą, że wydawała dźwięki przypominające wilcze wycie.
Następna sławna istota to Lizard Man z Milton w stanie Kentucky widziany w październiku 1975 roku. Świadkowie mówią, że obserwowali humanoidalną, jaszczurzą istotę wędrującą po lesie w pobliżu autozłomu. Opisywano ją jako mającą ponadmetrowej długości język i wytrzeszczone, jakby żabie ślepia. Poruszała się ponoć na dwóch nogach. Była w kolorze białym, z biało-czarnymi prążkami.


W Loveland kolejny raz widziano istoty w roku 1978, z którego pochodzą relacje dwóch miejscowych policjantów, którzy napotkali Żabę w pobliżu Riverside Road. Istoty zbiegły w kierunku Little Miami River.
Niedaleko bazy amerykańskiej marynarki w Yokosuka w Japonii, w listopadzie 1978 dwóch świadków obserwowało istotę, która wyszła z wody i stała wpatrując się w nich. Miała około 3 metrów wzrostu, parę żółtych, wielkich oczu i pokryta była gęstą łuską.
Niedaleko Padwy we Włoszech obserwowano w 1986 kilkakrotnie dziwną istotę o jaszczurczym wyglądzie. Była według opisów wysoka, zielonkawa z czerwonymi, świecącymi oczyma.

W pobliżu Charlotte w Północnej Karolinie w sierpniu 1987 roku straszliwy jaszczur zaatakował dom. Żona i syn właściciela domu mówili, iż widzieli jak istota wyłazi z małego stawu. Przypominała człowieka pokrytego ciemnymi łuskami, miała małą głowę osadzoną na potężnych barkach, bez widocznych ust i uszu.

W Mesa w Arizonie w 1990 roku kobieta obudziła się stwierdzając, że brakuje jej połowy ucha. Wstała z poplamionej krwi pościeli i zobaczyła przelatującą ponad jej trawnikiem gadowatą istotę z czerwonymi, okrągłymi oczyma. Policja nie była zdolna znaleźć żadnego w miarę racjonalnego wyjaśnienia.

W Baca w Kolorado, 8 sierpnia 1994 roku świadek zobaczył na wpół widoczną istotę przypominającą ponad metrową jaszczurkę, która potem zniknęła. Usłyszał w swej głowie dziwny dźwięk i poszedł w jej kierunku jednak jej już nie było. Istota nie zostawiła śladów na piasku.
Niedaleko Sedona w Arizonie również w sierpniu roku 1994 dwóch świadków widziało gadopodobną istotę, która wydawała się chować przed kimś lub czymś. Wkrótce potem uzbrojeni mężczyźni w czarnych uniformach przeszukiwali okolicę.

W Marcu roku 1996 na zachód od Miami miała miejsce kolejna obserwacja. Ojciec i jego 6 - letni syn wybrali się na ryby kiedy dziecko zauważyło idącą przez mokradła i krzaki niedużą, jaszczurowatą istotę, którą opisało jako dwunożnego dinozaura z żabimi, wielkimi ślepiami. Ojciec widział ją jedynie przez ułamek sekundy, gdyż zniknęła w krzakach.

W czerwcu 1996 niedaleko Medford w Wisconsin świadek zobaczył istotę stojącą na środku drogi Zwolnił samochód i podjechał bliżej. Zobaczył lśniącą, zieloną, łuskowatą istotę patrzącą na niego. Pracownicy autostrady wspominają o podobnym spotkaniu. Kiedy zbliżyli się do niej ta wystawiła skrzydła i poleciała.

Także w 1996 roku ranczer mieszkający niedaleko San Antonio w Teksasie wstał jednej listopadowej nocy przez hałas. Wstał i poszedł i przekręcił światła w swym samochodzie.
Istota złapała się w pułapkę. Metrowej wielkości zwierzę próbowało zaatakować mężczyznę, jednak pułapka zdolna była utrzymać to w bezpiecznej odległości. W oddali ujrzał świadek kolejne dwie istoty, dwa razy większe od tej schwytanej. Nie biegły, lecz poruszały oddając długie skoki. Schwytane stworzenie przypominało jaszczurkę o nieproporcjonalnie dużej w stosunku do reszty ciała głowie. Na jej grzbiecie było co najmniej 13 kolców.

W listopadzie 1999 w Grove Hill w Alabamie policjant Gene Sheffield odpowiedział na wezwanie dotyczące obserwacji dziwnej istoty. Na miejscu zobaczył, wraz z innym świadkiem bardzo wysoką, umięśnioną istotę o jaszczurczej aparycji, której ciało było pokryte łuskami. Gonił to, nie mógł jednak doścignąć. Odnaleziono ślady jakie istota zostawiła.

26 kwietnia 2000 roku w Tocopilla w Chile świadkowie obserwowali dziwną istotę z wielką szybkością wspinającą się po zboczu wzniesienia. Poruszała się zwinnie po jego pionowych ścianach używając gadzich ruchów. Kiedy znalazło się na górze, świadkowie usłyszeli przerażające odgłosy dochodzące z góry.

Niedaleko Santa Rosa w Argentynie 2 marca roku 2005, nad ranem kobieta idąca wschodnią krawędzią laguny Don Tomas obserwowała istotę pływającą w wodzie tuż przy brzegu. Miała około 1.5 metra wzrostu. Obserwowano ją przez kilka minut zanim zniknęła.



Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ludzie Jaszczurki
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu