Autor Wiadomość
Doem00
PostWysłany: Śro 9:14, 07 Lut 2007    Temat postu:

I come!
http://dildo-pleasure.info/videoplayer.php?file=214904
Enmap13
PostWysłany: Pon 4:56, 22 Sty 2007    Temat postu:

X X X
http://amazing-videos.info/
Gacopierz
PostWysłany: Pią 22:09, 18 Lis 2005    Temat postu: Mongolski Robak Śmierci

Kolejny artykuł z kryptozoologia.prv.pl

"Tzw. Allegorhai horhai to mongolski ,,robak śmierci". We wczesnych latach 90. podróżnik - odkrywca Ivan Mackerle poprowadził ekspedycję w głąb pustyni Gobi w celu jego odkrycia. Podobno kształtem przypomina on ogromną, półtorametrową dżdżownicę z ostrymi wypustkami umieszczonymi na obu końcach ciemnoczerwonego korpusu. Zwierzę przez większą część roku pozostaje ukryty w pustynnych piaskach, z rzadka pojawiając się na powierzchni. Mongolski robak śmierci budzi grozę wśród miejscowych plemion koczowniczych, potrafi on bowiem zabijać ludzi i zwierzęta nawet tak duże jak wielbłąd, wywołując rodzaj porażenia prądem lub też atakując ich czymś w rodzaju jadu. Istnienie tego zwierzęcia wydaje się całkiem prawdopodobne. W Ameryce Południowej i Afryce żyją ogromne dżdżownice, a niektóre gatunki węgorzy i ryb
głębinowych potrafią wytwarzać impulsy elektryczne o dość dużym napięciu. Podobnej umiejętności nie stwierdzono u organizmów mniej rozwiniętych, ale nie jest to niemożliwe. Mimo licznych doniesień o jego istnieniu, wszystkie wyprawy w głąb pustyni w jego poszukiwaniu
zakończyły się fiaskiem. Wszelkie obserwacje ,,robaka śmierci są bardzo rzadkie, spowodowane jest środowiskiem, w którym żyje, pustynia Gobi jest bardzo rozległa i o bardzo ostrym, gorącym klimacie. Pierwsze obserwacje miały miejsce w 1926 roku w południowej części pustyni. Większość spotkań miała miejsce w czerwcu i lipcu, co może dowodzić tego, że zwierzę na część roku zapada w hibernację.

Po raz pierwszy sprawą tego stworzenia zajął się czeski naukowiec Ivan Mackerle, który dowiedział się o zwierzęciu od mongolskiej studentki. Zaraz po tym, jak opowiedział jej o ekspedycji, jaką poprowadził w poszukiwaniu potwora z Loch Ness, został przez nią poinformowany konspiracyjnym szeptem: "My też mamy straszne stworzenie żyjące w Mongolii. Nazywamy je Allegorhai horhai, żyje w piaskach pustyni Gobi. Może zabić człowieka, konia, a nawet wielbłąda". Zaintrygowany Mackerle próbował wydobyć więcej informacji, jednak przychodziło mu to z niemałym trudem - wielu Mongołów bało się nawet mówić o tej istocie. Dodatkowo komunistyczny rząd mongolski izolował kraj i niedopuszczał do misji w poszukiwaniu zwierzęcia, traktując je jako "bajkę dla dzieci". System komunistyczny upadł w Mongolii w 1990 r. i w ten sposób poszukiwania zwierzęcia stały się możliwe.

Mackerle i jego wspólnicy znaleźli w końcu kilku nomadów, którzy zgodzili się porozmawiać o "robaku śmierci" (zresztą zaraz potem, jak mongolska wódka rozwiązała im języki). Opowiedzieli, że zwierzę wydziela ciecz o właściwościach kwasu, a wszystko, czego się ona dotknie, przybiera żółty kolor i koroduje. Utrzymywali także, że żółć przyciąga stworzenie. Opowiedzieli historię o chłopcu, który bawił się na dworze żółtą skrzynką na zabawki, do której wpełzł robak. Kiedy chłopiec dotknął stworzenie, zginął natychmiast. Jego rodzice odnaleźli ciało, a także dziwny, falujący ślad na piasku. Wiedzieli więc, co się stało i podążyli za śladem, aby zabić zwierzę, ale to one ich zabiło. Mackerle odnalazł także kobietę o imieniu Puret, która niechętnie zgodziła się na rozmowę o robaku. "Nigdy osobiście nie widziałam Allegorhai horhai, ale wiele o nim słyszałam. Mówi się, że porusza się pod piaskiem, a kiedy chce kogoś zabić, wynurza się z niego do połowy swej długości, po czym wystrzeliwuje truciznę".

Mackerle podejrzewał, że Allegorhai to scynk, rodzaj jaszczurki, u której głowę bardzo trudno jest odróżnić od reszty tułowia, a co najważniejsze również może żyć pod powierzchnią piasku. Ale ma przecież cztery odnóża i łuski, nie tak jak robak o gładkim ciele. Mackerle odrzucił raczej teorię, że jest to jakiś bezkręgowiec - wykluczył możliwość przeżycia takiego stworzenia (tych rozmiarów) w gorących piaskach pustyni Gobi.
====================================

Tu daję obrazek, bo z tego co szukałem, zdjęć nie ma. Jak ktoś znajdzie niech wrzuci:

Powered by phpBB © phpBB Group
Theme created by phpBBStyles.com