Gacopierz
Szefunio

Dołączył: 18 Lis 2005 |
Posty: 78 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Spod Wadowic |
|
 |
Wysłany: Sob 15:44, 19 Lis 2005 |
|
 |
|
 |
 |
Artykuł wiadomego pochodzenia:
"Orang - bati to w języku malajskim oznacza ,,latający człowiek". Zwierzę to jest przedmiotem nieprawdopodobnych opowiadań podróżników i tubylców zamieszkujących niewielką wyspę Seram, w archipelagu Moluków, na zachód od Nowej Gwinei. Wyspa ta do dziś pozostaje niezbadana, ponieważ porośnięta jest wyjątkowo gęstą i trudną do przebycia dżunglą. Informacje o tym niezwykłym stworzeniu po raz pierwszy zasłyszał, w latach 80., pracownik eksperymentalnej farmy na Seram, Tyson Hughes. Mieszkańcy wyspy twierdzą, że siedzibami orang - bati są kratery wygasłych wulkanów. Zwierzęta te są ssakami, posiadają
czerwoną skórę, długi, cienki ogon i duże, czarne skrzydła. Według wyspiarzy, każdej nocy stworzenia te przelatują ze swoich kryjówek na wybrzeże, wydając przy tym przeraźliwe, głośne jęki. Wśród tubylców krążą również legendy, jakoby zwierzęta te porywały dzieci i unosiły je do swoich siedzib. Opowieści takie uznać można za lokalne przesądy, ale przekonanie i paniczny strach mieszkańców wyspy nakazują sądzić inaczej. Wydaje się, że tajemniczy ,,latający człowiek" to raczej gatunek ogromnego nietoperza, być może spokrewnionego z Ahoolem. Ta teoria wydaje się być znacznie bardziej prawdopodobna, niż istnienie uskrzydlonej małpy."

|
Post został pochwalony 0 razy
|
Addomapghlee5
Przybysz
Dołączył: 24 Sty 2007 |
Posty: 4 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
 |
Wysłany: Śro 2:33, 24 Sty 2007 |
|
 |
|
 |
 |
ok, check this
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Post został pochwalony 0 razy
|