Dziwny owad

Wiele razy widywałem w ogordzie ciekawego owada. Po grubości tułowia i skrzydeł przypominał nieco ćmę, latał jednak za dnia. Miał spiralny "język" którym to zbierał nektar kwiatów. Zachowywał się przy tym jak koliber. Nie zwróciłbym na to uwagi, gdyż ten owad był dla mnie czymś oczywistym, mimo iż widywałem go chyba raz do roku. Aż tu nagle zupełnie niedawno przeglądam sobie z nudów stronę o kryptozoologi i co znajduję? "Nieznany owad z Ontario"... i zdjęcie:

To właśnie ten owad, tyle że ma inne ubarwienie. Gdy zdałem sobie sprawę że mam do czynienia z kryptydą, postanowiłem się poświęcić dla kryptozoologi i... założyłem to forum!

ja tez widzialem to!! mialo ponad 5 cm myslalem ze to szerszen ale zawisl przedemna jak koliber!

Dołączył: 20 Mar 2006

[link widoczny dla zalogowanych]
Chodzi ci o tego owada?

Mógłbyś dać jakiś bardziej szczegółowy opis tego owada? (zbieram informacje do nowego artykułu)

Wysłany: Pon 21:44, 20 Mar 2006

Tak, miałem tutaj to samo zdjęcie, tylko że gdzieś wsiąkło...

Pozatym z miłą chęcią pomogę adminowi forum z "Paranormalium" ale obawiam się, że za dużo nie pomogę.

Tyle z tego co pamiętam:
Polska odmiana tego owada ma prawdopodobnie jednolity, brązowiasty kolor, porusza się podobnie do kolibra (jego skrzydła pracują podobnie i potrafi zafisnąć w powietrzu), żywi się nektarem i nie jest jakoś niesamowicie płochliwy.
W ogrodzie pojawiał się tylko w lecie i buszował z kwiatka na kwiatek.

Jeśli chodzi o szczegółowy wygląd, to jest to to samo co na tym zdjęciu, tyle że w bez tych pasków: cygarowaty tułów, czułki jak u chrabąszcza i bardzo szybkie skrzydła. Nie mogę się mylić, bo nawet moje siostry to odrazu rozpoznały.

Dołączył: 20 Mar 2006

[link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Czw 16:44, 23 Mar 2006

To zawisak Tawulec-

widzialem to na jakies stronce widziano to w okolicach wadowic

Wiem:P Pewnie na paranormalium, co? Właśnie ten temat był inspiracją do tego artykułu.

Ale już się wszystko wyjasniło. To nie kryptyda Sad

ja też to widziałem Neutral

na balkonie jak kwiaty mialem :/

albo furczak gołąbek,bardzo podobny.jest kilka gatunków ciem z rodziny zawisakowatych

Ja kiedyś obserwowałem dwa pradopodobnie kopulujące ze sobą dziwne, duże owady. Obserwowało je 5 osób z mojego domu i wszyscy się dziwiliśmy. Wyglądały jak wielkie ćmy, ale teraz już nie za bardzo pamiętam.. Na 100% znane nauce owady ale zawsze jakas ciekawostka.
Aha, nie były podobne do tego zawisaka.

Pawfunia, to jest fruczak gołąbek, zawisak tawulec nigdy nie lata w dzień i jest dużo większy (do 12 cm rozpiętości skrzydeł).

nikifoor, to mógł być właśnie taki zawisak.

hmmm... Ja chyba tez go widziałem na balkonie; Nieżywego kot zabił.

Merry Christmas!
[link widoczny dla zalogowanych]
Regards, Ampeme

zapierdalam was w kako bo jestem kosmita jebance za duzo jebanego tv ogladacie i potem pierdolicie jakies przepowiednie penis wie o czym jebane zqrwiale boty jak was dorwe to wam skapiszonuje kurwiche